Im więcej o tym myślę, tym bardziej się w tym utwierdzam. Jestem cholernie leniwą matką 🙂 Oto powody dlaczego tak myślę: nie kąpię Malucha codziennie (szoook!) karmię piersią, bo nie chce mi się myć, wyparzać butelek, i mieszać proszku z wodą nie trę papek, nie karmię łyżeczką pozwalam Maluchowi ubrudzić się przy jedzeniu, a czyszczę…
Zaczynamy przygodę z BLW
Od zeszłego poniedziałku zaczęliśmy swoją przygodę z rozszerzaniem diety metodą BLW. Skrót BLW oznacza Baby Lead Weaning, czyli odstawienie (od piersi) sterowane przez dziecko. Nie lubię polskiego rozszerzenia tego skrótu – Bobas lubi wybór – bo brzmi dla mnie jakoś niepoważnie. Na czym polega metoda BLW? W skrócie: na pominięciu papek podawanych łyżeczką, a na…
Ośmiornica Ośmionutka Lamaze – Wyrodnej Matki nieprofesjonalne recenzje
Trochę potestowaliśmy, więc recenzujemy Ośmionutkę. 1. Pierwsze wrażenie Na Ośmionutkę trafiłam oglądając różne recenzje zabawek na youtube. Spodobała mi się, bo jest bardzo muzyczna i rozwijająca. Po otrzymaniu Ośmionutki początkowo wydawała mi się mniejsza niż w na zdjęciach i filmach internecie, ale ja chyba zawsze odnoszę takie wrażenie. A z wyglądu: piękna, kolorowa, ładnie wykończona…
Dlaczego noszę w chuście
Miało tego postu nie być. Bo już było takich tysiące, bo każdy to pisze…ale jakoś ten tydzień bliskości mnie nastroił, że i ja postanowiłam sobie przemyśleć, dlaczego noszę swoje dziecko w chuście. 1. Bo to świetnie wygląda To jest i było zawsze pierwsze co mi do głowy przychodzi. Nie dość, że całościowo – rodzic z…
„Opowieści o karmieniu piersią” Marianna Szymarek i inni
W dzisiejszym wpisie chcę zrecenzować książkę „Opowieści o karmieniu piersią. Przełamując bariery”. Jednak zanim przejdę do właściwego tematu mam taki apel: Zanim skrytykujesz karmienie piersią, zanim wydasz na kogoś osąd, że za długo karmi, zanim stwierdzisz, że po roku mleko to woda, zanim poradzisz, żeby podać butelkę zamiast piersi – dokształć się, doczytaj, zdobądź wiedzę. A…
Pierwsza impreza mojego syna
Nie, nie będzie o chrzcinach. Będzie za to o imprezie, na której było 18 dziewczyn i on jeden – mój syn. Ostatnio, zupełnie niespodziewanie zostałam poproszona, żeby na blogu napisać o tym, jak zorganizowałam wieczór panieński mojej siostrze. „Gdzie tu matka?”, zapytacie. Otóż właśnie będąc matką z miesięcznym (czytaj: żadnym) doświadczeniem stanęłam przed tym trudnym…
Pół roku minęło jak jeden dzień
Pół roku życia mojego syna i zarazem połowa mojego urlopu macierzyńskiego. Jeśli druga połowa minie tak jak pierwsza, to już bardzo blisko momentu, kiedy wrócę do pracy… a coraz mniej mi się to podoba, bycie z dzieckiem jest takie fajne. Na te pół roku przygotowałam sobie wpis o tym jakie to fajne obserwować codziennie jak…
Moje małe przyjemności
Opowiem Wam dzisiaj o kilku rzeczach, które są dla mnie odskocznią, sposobem na odstresowanie, po prostu przyjemnością. Przydają się, żeby nie dostać odpieluszkowego zapalenia mózgu 🙂 1. Czytanie Najprostsze, zawsze w zasięgu ręki, rozwijające. Przyznaję, przy dziecku trochę trudniej mi znaleźć czas na czytanie i w efekcie nie czytam tyle co w poprzednich latach, ale…
Gill Rapley, Tracey Murkett „Bobas lubi wybór” – recenzja
Po książkę „Bobas lubi wybór” sięgnęłam, ponieważ jest jedną z nielicznych, jeśli nie jedyną, książką traktującą o metodzie BLW. Dużo o tej metodzie słyszałam wcześniej i byłam na nią zdecydowana, więc książka tylko mnie w tym utwierdziła. Natomiast dla osób, które nie są do końca przekonane do BLW może czasami wydawać się zbyt radykalna,…
DIY tutorial – Tort z pieluch
Jestem miłośniczką wszelkich prac plastycznych, artystycznych i szeroko pojętego „do it yourself”. Zostaliśmy zaproszeni na chrzciny. Najlepszy prezent to, wiadomo, koperta, ale ja nie lubię przychodzić na takie imprezy „na pusto”. Wyszukałam więc kilka pomysłów w internecie i w oko mi wpadł tort zrobiony z pieluszek. Fajnie, tylko znów cenowo jakoś dużo…i jeszcze koszty dostawy…i…