Znacie książki Erica Carle’a? Jeśli macie dziecko, to prawdopodobnie tak, ale jeśli z jakiegoś powodu jeszcze ich nie znacie, to koniecznie musicie poznać, w czym – mam nadzieję – pomoże Wam ten wpis.
O Carle’u dowiedziałam się od koleżanki, mamy chłopaków trochę starszych od mojego Malucha. Na początku zupełnie nie wiedziałam o czym mi ona mówi, ale poszukałam, poszperałam w internetach i postanowiłam wzbogacić Maluchową biblioteczkę o dwa tytuły: „Bardzo głodna gąsienica” i „Moja pierwsza książka o kolorach”.
Wszystkie książki pana Erica są charakterystycznie ilustrowane, o czym zaraz przekonacie się oglądając zdjęcia i wydane są przez wydawnictwo Tatarak.
1. „Bardzo głodna gąsienica”
Pierwsza z książeczek opowiada nam historię bardzo głodnej gąsienicy. Pewnego dnia z malutkiego jajeczka wykluła się maleńka gąsienica. Maleńka – ale apetyt miała ogromny.
Jedzenie zaczęła skromnie, od owoców, jednak co dzień tych owoców przybywało, aż w końcu gąsienica wrzucała w siebie wszystko, co spotkała na swojej drodze. A były to przedziwne rzeczy.
Po tylu obfitych posiłkach okazało się, że nasza gąsienica nie jest już taka malutka. Wyrosła na wielkiego, tłustego robala 🙂
To, co bardzo podoba mi się w książce są strony różnej szerokości. Razem z gąsienica możemy zauważać, jak codziennie posiłek się zwiększał.
Świetnym rozwiązaniem są też dziurki w stronach, odpowiadające ilości zjadanych produktów. Już Maluchy mogą czerpać frajdę z tego, że w trakcie czytania będą dotykać poszczególnych dziurek, pokazując co gąsienica zjadła. Nasz Maluch uwielbia taką zabawę. Jest to również świetny sposób na początku nauki liczenia.
Cena nadrukowana na książce to 25 zł, w Arosie widzę je po 17,50 zł. Z tego co wiem „Bardzo głodna gąsienica” wydana jest w dwóch formatach. My mamy ten mniejszy, dużego nie widziałam na oczy, więc nie jestem w stanie stwierdzić czy lepszy jest efekt, gdy strony są większe.
2. Moja pierwsza książka o kolorach
Z drugą z książek Erica Carle’a wiązałam duże nadzieje, bo wydawała mi się jeszcze fajniejsza niż gąsienica, jednak bardziej Maluchowi spodobała się jednak ta pierwsza. Jak zwykle jestem pewna, że musi do tego dorosnąć.
Moja pierwsza książka o kolorach jest trochę nietypowa, bo polega na dopasowaniu do siebie kolorów z elementami w tych kolorach.
Ty samym strony przecięte są w połowie i można je przewracać niezależnie od siebie.
Mamy do czynienia z zestawem kolorów podstawowych, ale znajdziemy też biały, czarny oraz kolorowy obrazek.
Zdaje mi się, że to trochę zbyt duży poziom trudności jak dla 1,5 roczniaka, chociaż mogę się jeszcze zaskoczyć.
Książka daje rodzicom dużo możliwości nauki nazw kolorów czy dopasowywania do siebie elementów. Jednocześnie ćwiczy małą motorykę dziecka.
W dorobku Erica Carle’a jest jeszcze jedna książka działająca na tej samej zasadzie, tylko razem ucząca liczyć, czyli Moja pierwsza książka o liczbach.
Cena nadrukowana na książce to 25 zł, w Arosie widzę je po 17,50 zł.
Jestem prawie pewna, że większość mam natknęła się na książeczki Erica Carle’a. Ja na razie nie będę uzupełniać naszej biblioteczki o inne tytuły tego autora, chyba, że polecicie mi jakąś fantastyczną książkę, którą koniecznie musimy mieć.